Sytuacja niecodzienna – we wsi Podedwórze liczącej około 500 mieszkańców, w odległości kilkuset metrów od siebie stoją dwa katolickie kościoły. Spór z nimi związany też był niecodzienny...

           Parafię katolicką we wsi Opole (dzisiejsze Podedwórze było jej częścią) erygowano w 1643 roku. Jej fundatorami byli ówcześni właściciele tych dóbr, Kopciowie (we wsi stanął drewniany kościół). Objęła ona swoim obszarem całe dobra opolskie – 14 wsi. Mimo takiej rozległości aż do 1905 liczyła niewielu wiernych, w większości byli to ziemianie i służba folwarczna, chłopi należeli do kościoła unickiego. Katolików przybyło dopiero po ukazie tolerancyjnym z 1905, kiedy dawni unici wstępowali masowo do kościoła rzymskiego.

Dobra opolskie zakupił w 1801 Józef Szlubowski herbu Korwin, m.in. starosta radzyński i sulimirski, marszałek na sejmikach ziemi chełmskiej. W 1805 rozpoczął on budowę murowanej kaplicy, po jego śmierci kontynuowali ją synowie Ignacy i Jan (ukończona w 1811, konsekrował biskup lubelski Wojciech Skarszewski). W zamiarze była to prywatna kaplica grobowa, miała więc w podziemiach krypty, w których chowano zmarłych z rodziny Szlubowskich. Chowano ich notabene aż do 1868, kiedy z powodu kłopotów finansowych Szlubowscy musieli sprzedać majątek i wyprowadzić się z Opola.

Kaplicę w stylu klasycystycznym zaprojektował prawdopodobnie architekt Piotr Aigner. Powstała ona jako budowla jednonawowa, w środku dominuje półkolista jońska kolumnada, za pomocą której wyodrębniono prezbiterium. Podtrzymuje ona belkowanie, które obiega nawę dookoła. Wnętrze jest doświetlone dzięki ogromnym oknom w arkadowych wnękach.Kolumny – w postaci płytkiego, czterokolumnowego portyku toskańskiego, zwieńczonego trójkątnym przyczółkiem – poprzedzają również fasadę. Ponad gzymsem wieńczącym znajduje się schodkowa attyka.

Obok kaplicy w 1807 synowie Józefa i Joanny Szlubowskich wystawili rodzicom nagrobek – pomnik. Do zespołu należy też murowana dzwonnica - brama w ogrodzeniu kościoła, z arkadowymi otworami w górnej części. Murowana kapliczka przed kościołem stojąca na środku skrzyżowania dróg, z rzeźbą Chrystusa Frasobliwego, jest starsza (widnieje na niej data 1646).

W czasie gdy powstawała kaplica, parafia katolicka użytkowała drewniany kościół. Ale kiedy miejscowi unici stracili swój (spalił się albo zawalił ze starości), łacinnicy przekazali im w użytkowanie swoją świątynię a sami zaczęli uczęszczać na nabożeństwa do obszernej kaplicy Szlubowskich. Dlatego od 1811 funkcjonowała ona w urzędowych rejestrach jako kościół parafialny Zwiastowania Najświętszej Marii Panny.

Po zniesieniu Unii w 1875 kaplica stała się schronieniem dla unitów, którym odebrano świątynię i zamieniono ją na cerkiew. Wobec czego władze carskie postanowiły zlikwidować również parafię rzymskokatolicką w Opolu. Wierni zostali przyłączeni do odległej o 20 km parafii w Sosnowicy, zabroniono odprawiania nabożeństw w kościele/kaplicy Szlubowskich. Została ona zamknięta i opieczętowana a w końcu, w 1890, przekazana Cerkwi prawosławnej. Tej zresztą nie był potrzebna, bo prawosławni od 1875 zajmowali drewnianą świątynię pounicką, a ponadto w okolicy stało kilka ich cerkwi. Stała więc nieużytkowana.

Wysyłanie petycji z prośbą o zwrot kościoła zaczęło się już w 1894, za kolejnego cara, ale pozostały one bez odpowiedzi. Kiedy mimo ukazu tolerancyjnego (1905) decyzji nadal nie było, katolicy samowolnie zajęli świątynię. Po kilku dniach zostali siłą usunięci przez żandarmów, ale wtedy zaczęli odprawiać nabożeństwa w oranżerii Alfreda Mierzeńskiego – ówczesnego właściciela majątku Opole. Liczyli na to, że odzyskanie kaplicy, gwarantowane przepisami, to kwestia dni. W 1906 przedstawiciele, m.in. Bohdan Zaleski – właściciel Antopola, Zdzisław Pytkowski z Kalinki i Łukasz Rudko z Zahajek wysłali prośbę do warszawskiego generał – gubernatora. Tymczasem duchowni prawosławni ostentacyjnie wyświęcili kaplicę na cerkiew, wyrzuciwszy wcześniej pogrzebane w podziemiach szczątki rodziny Szlubowksich.

Prośby do cara o zwrot świątyni składali też potomkowie dawnych właścicieli – Bronisław Szlubowski z Radzynia (opisał on zresztą później tę historię) i hrabina Krystyna Wielhorska z Rzymu oraz opolscy parafianie, których reprezentował Antoni Krawczuk. Gdy to nic nie dało, nastąpił spektakularny akt – interpelację w tej sprawie wnieśli polscy posłowie w rosyjskiej Dumie (był już 1908). Weszła ona pod obrady dopiero w 1910, ale szybko stała się głośna. Lokalny incydent stał się precedensem, zamienił się w spór nad stosunkami polsko-rosyjskimi i katolicko-prawosławnymi (obie strony wyrzucały sobie nawzajem prześladowania). By go wyciszyć, władze carskie próbowały nawet przekupstwa – kwota oferowana opolskim katolikom sięgała 18 tysięcy rubli, ale ci pozostali nieugięci.

Ostatecznie Duma odrzuciła interpelację Koła Polskiego, ale w zamian rząd carski wydał zgodę na budowę nowej świątyni katolickiej na terenie parafii Opole. Wkrótce więc stanął neogotycki kościół Podwyższenia Krzyża Świętego (nazywany dziś zwyczajowo „czerwonym”). Kaplicę Szlubowskich (dziś kościół „biały”) katolicy odzyskali dopiero w 1918, stanowi ona świątynię filialną.

Oprócz członków rodziny Szlubowskich w podziemiach kaplicy spoczął Filip Wacław Hauman - generał major Wojska Polskiego, uczestnik powstania kościuszkowskiego i wojen napoleońskich. Prywatnie teść Jana Szlubowskiego.

 

Źródła:

  1. Katalog zabytków sztuki w Polsce, T. 8, z. 18, Warszawa 1975

  2. Dariusz Tarasiuk, Dzieje parafii w Opolu wpisane w dziedzictwo regionu, Podedwórze-Lublin 2010

  3. Jerzy Żywicki, Obrady rosyjskiej Dumy nad kościołem w Opolu-Podedwórzu na Lubelszczyźnie [w:] „Nasza Przeszłość: studia z dziejów Kościoła i kultury katolickiej w Polsce”, T. 88, 1997